kredyty

Co ma wpływ na naszą zdolność kredytową?

Dziś wiele ludzi ubiega się o kredyt - system bankowy uzależnił od siebie mnóstwo ludzi. Mówi się że banki dość życzliwie udzielają pożyczek, aczkolwiek należy to uściślić. Nie każdy przecież jest w stanie otrzymać przyzwolenie od banku w formie zdolności kredytowej. To naturalnie banki badają gruntownie swoich przyszłych lub niedoszłych wierzycieli. Co jednak wpływa na pozytywną decyzję?

Co jest decydującym argumentem dla większości banków w chwili gdy klient przedkłada wniosek kredytowy? W pierwszej kolejności kluczowe są stałe wpływy, w następnej kolejności liczą się także jego zobowiązania. Bank chce być utwierdzony że interesanta oprócz rat kredytowych stać także na pospolite codzienne utrzymanie. Być może to wydać się wprost śmieszne ale na to czy bank udzieli nam pożyczki mogą wpłynąć takie czynniki jak posiadanie osobistego samochodu, potomstwo, koszt zastawianej hipoteki w wypadku kredytu pod hipotekę bądź nawet dysponowanie kartami płatniczymi.

W większości wypadków banki wypłacają drobne pożyczki gotówkowe, chociaż już odeszły od formy kredytów za okazaniem dokumentu osobistego. Natomiast pojedynczym kolejnym dokumentem jaki powinniśmy przedstawić jest zaświadczenie o zarobkach. Bank w którym założyliśmy rachunek rozliczeniowy i w którym staramy się o małą pożyczkę, przeanalizuje naszą historię i o ile całość będzie w porządku - bezproblemowo wypłaci kapitał.

Całkowicie inaczej przedstawia się kwestia w sytuacji poważnych kredytów. Te udzielane są na długi okres - na ogół w przybliżeniu 25 do 30 lat i między innymi z tej przyczyny główną rolę może odgrywać nawet wiek kredytobiorcy. W przypadku kredytów hipotecznych brana jest pod uwagę wartość zastawianej posesji, saldo finansowe interesanta i zwłaszcza jego porządne konto w Biurze Informacji Kredytowej. Jak najbardziej każdy bank oferuje odmienne warunki, dlatego trzeba zapoznać się z każdą ofertą.

Czytaj dalej

Przeróżne scenariusze w wypadku straty stałej pracy i spłacania wielkiego długu

Zdajemy sobie sprawę że obecnie czasy są potwornie niestabilne. De facto każdy sektor życia społecznego i zawodowego jest niestały. Analogicznie ma rzecz się w podobny sposób z bezrobociem jak i gałęzią sytemu skarbowego. Banki i firmy użyczające kredytów pod zastaw nieruchomości - głównie lokalu mieszkalnego czy też domu - zauważają to doskonale, z tej przyczyny zaplanowano parę możliwości rozwiązań dla pożyczających, którzy stracili pracę i przychód.

Po pierwsze banki i inne firmy proponujące znaczne pożyczki proponują także polisę wierzyciela od straty zatrudnienia. Co ciekawe ubezpieczyć swój kredyt, który jest rozłożony na kilkanaście lat można w dowolnym momencie. Zabezpieczenie to obowiązuje mimo to z reguły tylko w sytuacji w której to nasz przełożony rozwiązuje umowę o pracę. W przeciwnym razie ubezpieczenie nie obowiązuje. Jeśli stracimy posadę takie wyjście zapewnia nam spłatę kredytu w kilku następnych miesiącach, czyli jego zawieszenie. Ubezpieczenie pokrywa aczkolwiek od 1 do 3 procent kwoty wierzytelności, kwota ta tymczasem może ustanawiać pulę odroczenia wierzytelności.

Eksperci radzą sporządzanie zaplecza oszczędnościowego w momencie w którym zaciągamy tak znaczne zobowiązania jak kredyt mieszkaniowy czy pożyczkę pod hipotekę czy nawet długo przed takimi planami. Ma ono na celu być zabezpieczeniem na różne sytuacje życiowe które mogą przeszkodzić w spłatach rat - czyli na przykład utratę pracy. Co jednak zrobić w momencie, kiedy oszczędności mogą pokryć ledwie kilka przyszłych rat? Co w takim przypadku mogą zaproponować nam banki lub jednostki kredytowe?

Najczęstrzym sposobem jest przedłużenie terminu spłaty długu. Rozkładając kredyt w dłuższym czasie pomniejszamy równolegle kwotę comiesięcznej stawki którą musimy zapłacić bankowi. Dodatkowo należy wiedzieć, że również banki jak i parabanki rozważają taki wniosek pozytywnie.

Czytaj dalej